to bezsilność uszminkowała świat
do fotografii
śnieg upudrowal kiełki konwalii
i drzewa mają wygięte rzęsy
prześwietlone okrągłym księżycem
– świat jest taki ładny –
na ulicy
długi cień latarni
wplątał się w deski płotu
milczącego podłużnie
w bramie – na przekór
skrzypiącym krokom
kwitną pocałunki
słyszysz – dzwonią
jak drzemiące główki konwalii
– świat jest taki ładny –
po drugiej stronie
zamkniętych okien
Halina Poświatowska